Ekstremalne małżeństwo na szczycie klifu

Ciekawe pomysły /. Historie z życia wzięte

Ślub to bez wątpienia jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu dwojga zakochanych ludzi. Czego ludzie nie wymyślą, aby ich ślub był najbardziej oryginalny i niezapomniany...

Nowożeńcy wymieniają obrączki, skacząc ze spadochronem, całując się w płetwach i nurkując pod wodą, wspinając się po górach, wymyślając różne ekstrawaganckie kostiumy i obrazy. A ta para wzięła ślub na szczycie klifu w Parku Narodowym Yosemite w Kalifornii.

Yosemite leży po zachodniej stronie pasma górskiego Sierra Nevada (po hiszpańsku "śnieżne góry") i może poszczycić się naprawdę zapierającymi dech w piersiach naturalnymi krajobrazami. Para młoda wybrała na miejsce ceremonii słynny i romantyczny Lost Arrow Spire Highline. Oczywiście, taki wariant ceremonii ślubnej nie jest odpowiedni dla każdego, trzeba mieć zarówno siłę ducha, jak i spore przygotowanie fizyczne.

Jednak zalety takiej ekstremalnej uroczystości są oczywiste: możecie poświęcić ten dzień tylko sobie, nie martwiąc się o nastrój gości, bankiet, limuzynę i inne troski. A wysoki poziom adrenaliny pomoże zapamiętać dokładnie każdą sekundę tego szczęśliwego dnia. Czy warto wspomnieć o szykownej sesji zdjęciowej na szczycie klifu? Pod warunkiem, że dopisze pogoda.

Omów artykuł Powiedz znajomym: Subskrybuj magazyn:

• Czytaj także
• Comments Off on