Chłopiec z marzeniem, który dostał za nie piątkę, zaszokował świat

Udostępnij

Chłopak z marzeniem dostaje za nie piątkę i szokuje świat

Ciekawe pomysły /. Life stories

Monty, 16 lat, został poproszony w szkole o napisanie eseju na temat tego, co chciałby robić, gdy dor ośnie.Chłopak spędził nad nim wiele godzin, wlewając w swój esej serce i duszę. Marzył o posiadaniu własnego rancza.

Szkolne wypracowanie

W siedmiostronicowym eseju Monty szczegółowo i barwnie opisał swoje wymarzone ranczo: 200-akrowa posiadłość, z której 4000 stóp kwadratowych przeznaczono na wygodny dom. Chłopiec zilustrował nawet swój esej dwoma szkicowymi planami: planem domu i planem całego rancza ze ścieżkami, stajniami i innymi budowlami. Zadowolony i podekscytowany Monty przyniósł swoje wypracowanie do szkoły i dał je nauczycielowi do sprawdzenia.

Jednak zamiast spodziewanej dobrej oceny, Monty otrzymał grube "D" i zaproszenie do pozostania po lekcjach. Niestety, nauczycielka w ogóle nie doceniła jego pracy. Chłopak zastanawiał się, dlaczego dostał F i otrzymał dość ostrą odpowiedź. Taka zaduma wydała się nauczycielowi absurdalna. Nauczyciel wyjaśnił, że dał mu F, ponieważ jego marzenie było nie do zrealizowania. Na zakup opisanego rancza trzeba by mieć sporo pieniędzy. Monty pochodził z biednej rodziny i nigdy nie mógł sobie pozwolić na zakup takiego rancza. Nauczyciel powiedział, że aby otrzymać dobrą ocenę, musi opisać inny, bardziej realistyczny sen. Kompletnie sfrustrowany Monty postanowił poprosić ojca o radę. Jego ojciec powiedział co następuje: "Synu, będę tu dla ciebie złym doradcą. To powinien być tylko Twój wybór i myślę, że będzie to dla Ciebie naprawdę ważny wybór. Przez cały tydzień Monty zastanawiał się nad tymi słowami. Po intensywnym myśleniu chłopiec zwrócił nauczycielowi swoje pierwsze wypracowanie ze słowami: "Możesz zatrzymać D, ale ja zatrzymuję swoje marzenie". A chłopiec poszedł za swoim marzeniem.

Marzenia się spełniają

Po latach Monty opowiadał tę historię, siedząc w swoim domu o powierzchni 4000 stóp kwadratowych, położonym pośrodku 200-akrowego rancza. A wypracowanie 16-letniego ucznia wisiało w ramce nad kominkiem. Najbardziej niesamowita rzecz wydarzyła się później. Pewnego lata Monty gościł grupę uczniów, którzy obozowali na jego ranczu. Liderem tej grupy był wciąż ten sam nauczyciel. Przed wyjściem nauczyciel podszedł do Monty'ego i powiedział z poczuciem winy: "Kiedy byłem twoim nauczycielem, byłem swego rodzaju złodziejem marzeń. Bardzo żałuję, że ukradłam wtedy wiele dziecięcych marzeń. Ale bardzo się cieszę, że znalazłeś odwagę, by stanąć w obronie marzeń".


Omów artykuł Powiedz znajomym: Zapisz się do magazynu
  • Czytaj także
  • Comments Off on